OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Obawy przed zarażeniem Covidem w kościele, ograniczenia zarządzane przed władze państwowe w okresie pandemii i wychodzące im naprzeciw decyzje biskupów, zamknięcie kościołów w niektórych krajach – to wszystko upowszechniło praktykę korzystania przez wiernych z transmisji Mszy Świętych w telewizji czy Internecie. Tak dalece, że dziś są wierni, którzy uważają, że korzystając z transmisji czynią zadość obowiązkowi wynikającemu z przykazania. Czy mają rację?
Gdy w 1980 roku przywrócono transmisje Mszy Świętych w polskim radiu i pojawiła się Msza św. transmitowana z kościoła św. Krzyża w Warszawie – transmisja była słuchana przez wielu wiernych, ale nikt nie uważał, że spełnia w ten sposób obowiązek uczestniczenia we Mszy św. niedzielnej, rozumiano zaś powszechnie, że Msza św. jest transmitowana dla pożytku duchowego chorych, którzy do kościoła udać się nie mogą. Po 1989 roku praktyka transmitowania Mszy św. i nabożeństw bardzo się poszerzyła, swoje apogeum osiągnęła w okresie pandemii – od 2020 roku, a z czasem zrodziła przekonanie, że pozostanie w domu przed telewizorem zastąpi bezpośredni, „fizyczny” udział w Eucharystii. To fałszywe przekonanie, które z czasem powoduje poważne szkody duchowe. Wszak Chrystus Pan jest z nami w Eucharystii fizycznie obecny – nie tylko pod postaciami chleba i wina, ale także w osobie kapłana i w zgromadzeniu wiernych – i jako taki chce być wspólnie uczczony, słuchany, widziany i… dotykany. Eucharystia na ekranie może być tylko namiastką tej rzeczywistości. Wszak przykazanie kościelne nakazuje: W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy Świętej. Uczestniczyć – nie: oglądać czy słuchać. Nikt zaproszony do uczestnictwa w przyjęciu weselnym – nie odpowie nowożeńcom: Nie przyjadę, ale zadzwonię do was i na ekranie telefonu odsłucham sobie i zobaczę wszystko, co się dzieje…
Dlatego znany w świecie ks. Tomáš Halík z Pragi w okresie pandemii COVID-19 transmitował wiernym czytanie Słowa Bożego i niedzielne homilie, ale nigdy nie transmitował niedzielnej Eucharystii. Dlaczego? We wstępie do zbioru homilii z tego czasu pisał: W naszej parafii nie transmitowaliśmy mszy. Kilkakrotnie wyraziłem przekonanie, że do realnej obecności Chrystusa w Eucharystii konieczna jest realna obecność wierzących wokół stołu Pańskiego. Sieci społecznościowe są pożytecznym narzędziem transmisji danych czy informacji, […] łącznie z kazaniami i katechezą. Nie są jednak w stanie umożliwić świętowania, a szczególnie świętowania Eucharystii. Uczty nie da się zastąpić „ucztą na odległość”. Eucharystia jest życiodajnym źródłem Kościoła, jest medium, które umożliwia komunikację nie tylko z Bogiem, ale także z Innymi. Świętowanie Eucharystii jest ucztą, przy której realna obecność Chrystusa w sakramencie połączona jest z realną (a nie wirtualną) obecnością wierzących. W Eucharystii przyjmuje nas Chrystus, a jednocześnie my przyjmujemy Chrystusa i swoich braci oraz siostry. Przyjmujemy Go w nich oraz przez nich.*
Ks. kardynał Grzegorz Ryś ujął rzecz w krótkiej opowieści: Ewangelia mówi, że Słowo stało się ciałem, czyli że Bóg jest konsekwentny w relacji: ta relacja nie zamyka się tylko na wypowiedzianym słowie, ale przechodzi w taką formę spotkania, która jest obecnością, jest możliwością popatrzenia sobie w oczy, jest możliwością dotknięcia, przytulenia, bycia razem. […] Pamiętam, że gdy byłem duszpasterzem akademickim, trzem dziewczynom ze wspólnoty umarli rodzice. Najpierw umarła ich mama, potem umarł ojciec, rok po roku. Po tym, jak umarł ojciec, zadzwoniłem do nich i taka Ania mówi mi: „Proszę księdza, ale przez telefon to się nie da nikogo przytulić”. Ks. Kardynał kontynuował: Bóg nie przytula przez telefon. Bóg nie kończy rozmowy z nami w pół słowa i nie rzuca słów na wiatr. Słowo staje się ciałem, spotkanie idzie daleko.**
Oczywiście, wszystko, co napisano powyżej nie zmienia faktu, że Msze św. niedzielnej są i będą transmitowane – i chwała Panu! – dla pożytku duchowego chorych i wszystkich wiernych, którzy z ważnych powodów do kościoła udać się nie mogą.
Bogdan Markowski CM
* Tomáš Halík, Czas pustych kościołów, Kraków 2020, s. 12-13;
** kardynał Grzegorz Ryś, Weź i słuchaj. O Piśmie, które staje się Słowem, Kraków 2021, s. 46.